Niezapomniane mecze Arsenalu
16.05.1998 Arsenal - Newcastle United 2:0 - W drodze po 'Dublet'
Sezon 1997/98 był świetny w wykonaniu Arsenalu z dwóch powodów. Pierwszym z nich było zdobycie mistrzostwa Anglii kończąc sezon z 78 punktami w tabeli. Drugi powód to dołożenie do kompletu zwycięstwa w Pucharze Anglii i zdobycie 'Dubletu'. W finale Pucharu Anglii Arsenal zmierzył się na Wembley z drużyną Newcastle United. Było to już trzecie spotkanie tych drużyn w finale FA Cup. Pierwsze miało miejsce w 1932 roku, gdy Newcastle wygrało 2:1. Druga konfrontacja finałowa miała miejsce 1 roku 1952. Wtedy także Newcastle schodziło z boiska jako zwycięscy wygrywając 1:0. Tym razem jednak 'Sroki' miały poważne obawy przed tym spotkaniem. Znakomicie spisujący się w bramce Seaman, oraz nazwiska takie jak Adams, Overmars, Parlour, Vieira, Anelka czy Petit mówiły same za siebie. Obawy 'Srok' był więc jak najbardziej podstawne.
Ogłoszenie składów na finałowy mecz przyniosło rozczarowanie wśród fanów zarówno jednej jak i drugiej drużyny. W drużynie Arsenalu zabrakło Dennisa Bergkampa, któremu kontuzja ścięgna udowego uniemożliwiła występ. Natomiast w barwach 'Srok' nie miał pojawić się prawy skrzydłowy, Keith Gillespie.
Z początku spotkania tempo narzucili gracze Newcastle United, a pierwszy strzał na bramkę Arsenalu oddał gruziński napastnik występujący w ich barwach, Temuri Ketsbaia. Nie było jednak obaw, gdyż David Seaman stał na straży czujnie broniąc dostępu do bramki Arsenalu.
'Kanonierzy' nie spieszyli się z przejęciem inicjatywy, a pierwszą groźną akcję stworzyli dopiero w 20. minucie. Ray Parlour dośrodkowywał wówczas piłkę do niepilnowanego Anelki, lecz Francuz główkował niecelnie ponad poprzeczką. 3 minuty później rozczarowanie z niewykorzystanej sytuacji minęło, kiedy to Emmanuel Petit posłał długą piłkę do rozpędzającego się Marca Overmarsa. Holender bez problemów poradził sobie z Alessandro Pistone, a następnie posłał piłkę między nogami bramkarza tak, że wylądowała ona w siatce.
Arsenal mógł jeszcze w pierwszej połowie zdobyć bramkę na 2:0, jednak tym razem piłka po strzałe Raya Parloura poszybowała ponad poprzeczką. Dobrą sytuację miał także Christopher Wreh, lecz on także strzelił ponad poprzeczką bramki Shaya Givena. Newcastle nie pozostało dłużne i Temuri Ketsbaia ponownie strzelił na bramkę Seamana, lecz tym razem pocelował prosto w bramkarza.
Druga połowa spotkania rozpoczęła się faulami, które w rezultacie zakończyły się żółtymi kartkami, a za nieprzepisowe zagrania zostali ukarani Warren Barton, Nikos Dabizas i Nigel Winteburn. W 62. minucie spotkania bliski zdobycia wyrównującego gola był Grek Nikos Dabizas, jednak piłka po jego strzale głową trafiła w poprzeczkę. Dwie minuty później bliski pokonania Seamana był Alan Shearer, jednak trafił piłką w słupek.
Ożywienie Newcastle zostało przerwane w 69. minucie przez Nicolasa Anelkę. Francuz bez problemu poradził sobie z puapką offsajdową 'Srok' i pokonując Givena zdobył bramkę na 2:0. Ta bramka podcięła 'Srokom' skrzydła. Zawodnicy zaczęli przeprowadzać desperackie i nerwowe ataki, ale zarówno Seaman jak i obrona 'Kanonierów' trzymała emocje na wodzy i nie pozwoliła na utratę bramki w finale Pucharu Anglii. Arsenal wygrał całkowicie zasłużenie i już po raz drugi zdobył trudno osiągalny 'Dublet'.
Arsenal 2-0 Newcastle United
23' - Overmars (1:0)
69' - Anelka (2:0)
Arsenal: Seaman, Dixon, Winterburn, Vieira, Keown, Adams, Parlour, Anelka, Petit, Wreh (Platt), Overmars
Newcastle: Given, Pistone, Pearce (Andersson), Batty, Dabizas, Howey, Lee, Barton (Watson), Shearer, Ketsbaia (Barnes), Speed
Arbiter: Paul Durkin (Dorset)
Widownia: 79,183
Droga Arsenalu do zdobycia Pucharu Anglii:
Przeciwnik | Runda | Miejsce | Wynik |
Port Vale | 3 runda | dom | 0 - 0 |
Port Vale | 3 runda | wyjazd | 1 - 1 |
Middlesbrough | 4 runda | wyjazd | 2 - 1 |
Crystal Palace | 5 runda | dom | 0 - 0 |
Crystal Palace | 5 runda | wyjazd | 2 - 1 |
West Ham United | 6 runda | dom | 1 - 1 |
West Ham United | 6 runda | wyjazd | 1 - 1 |
Wolverhampton Wanderers | półfinał | Villa Park | 1 - 0 |
Newcastle United | finał | Wembley | 2 - 0 |